Jerzy Warszawski, prawie 71-letni biegacz z Żagania, kończy swój trzysetny bieg w parkrunie
Na cotygodniowym spotkaniu miłośników biegania, które tradycyjnie ma miejsce w żagańskim parku książęcym, odbyło się wyjątkowe wydarzenie. W sobotni poranek, jednym z uczestników tego popularnego biegu był prawie 71-letni mieszkaniec Żagania, dla którego ta edycja była szczególnie istotna – ukończył on swój trzysetny bieg w ramach ogólnopolskiego ruchu parkrun.
Jerzy Warszawski to doświadczony biegacz i od lat aktywny uczestnik środowiska biegowego. Z parkrunem związany jest od dłuższego czasu i uczestniczył w imprezach tej nieformalnej społeczności biegowej organizowanych aż w 94 miejscach na terenie całej Polski. Mieszkaniec Żagania, który swoje życie związał z tym miastem przez ponad cztery dekady, właśnie tutaj postanowił uczcić swoją wyjątkową rocznicę.
Podczas spotkań parkrunowych wszyscy uczestnicy są na równi – nie ma tutaj miejsca na dzielenie na hierarchię czy stanowiska. Jak mówi sam Warszawski: „Tu nie ma dyrektorów, kierowników. Wszyscy jesteśmy po imieniu”. Inni uczestnicy spotkania biegowego podkreślają, że Jerzy to człowiek pełen pasji i zarażający pozytywnym podejściem do życia.