Powiat żarski: Miejsca w których straszy
Czy w Żarach i okolicach można spotkać ducha?
Historie o nawiedzionych miejscach jeszcze do niedawna powszechnie uchodziły za naiwne bajeczki dla dzieci. Wywoływały uśmiech na twarzach słuchaczy, nikt nie brał ich na poważnie. Jednakże z biegiem lat podejście społeczeństwa nieco się zmieniło. Dzisiaj turystyka rozwinęła się w kierunku eksplorowania opuszczonych miejsc, które są powszechnie uważane na nawiedzone. Również do powiatu żarskiego przyjeżdżają osoby, które mają nadzieję spotkać ducha. Podpowiadamy, w których miejscach jest to całkiem możliwe.
Te miejsca są nawiedzone
W Straszowie (nazwa zobowiązuje) znajdują się ruiny starego kościoła. Każda świątynia skrywa w sobie jakąś tajemnicę i nie inaczej jest w tym przypadku. Czy w tym miejscu straszy? Cóż ponoć nocami można ujrzeć ducha księdza. Jak głosi legenda kapłana zamordowali wrodzy żołnierze i do dziś dnia strzeże on swojego kościoła. Natomiast w Żarach z jednej ze ścian widnieje metalowy łeb konia. Niegdyś okrutny zalotnik bez powodzenia usiłował zdobyć rękę pięknej Aldony. W złości wysłał za nią szalonego konia. Aldona uciekła do domu, a następnie rzuciła się z okna. Ponoć sam Bóg uchronił ją przed śmiertelnym wypadkiem. Natomiast koń utknął w oknie, a następnie został zabity. Ponoć jeśli ktoś przechodzi w okolicy głowa konia patrzy za nim i głośno parska.
W Szprotawie istnieje legenda o jeźdźcu bez głowy. Miał on się ukazywać mieszkańcom w bramie na ul. Sądowej. Jeździec, mimo że trzymał własną głowę pod pachą miał mówić do mieszkańców. Natomiast w Żaganiu lepiej jest nie patrzeć na twarze rzeźbionych maszkaronów. Podobno rzeźbiarz wziął za modela samego diabła. Dlatego też spojrzenie w oczy takiemu maszkaronowi może zakończyć się dla nieszczęśnika wiecznym potępieniem.
Przewóz słynie z tego, że odwiedzając tak zwaną Wieżę Głodową możemy natchnąć się na ducha nieszczęsnego księcia. Mowa jest tutaj o Baltazarze Żagańskim. W XV wieku doszło do poważnego konfliktu między książętami żagańskimi. Baltazar przegrał wojnę i został zamknięty w wieży, gdzie zmarł z głodu. Dziś jego duch zawodzi w wieży i dzwoni łańcuchami.
Jeśli chcesz odwiedzić nasz region, to koniecznie dowiedz się więcej ciekawych rzeczy z wpisów na stronie eZielona.pl