Promień przegrywa z Piastem Czerwieńsk
Pojedynek beniaminków
W sobotę, 28 sierpnia o godz. 17:00 rozpoczęło się spotkanie pomiędzy Promieniem Żary a Piastem Czerwieńsk. Miejscem rozgrywek był stadion Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Wypoczynku przy ulicy Zwycięzców 38 w Żarach. Żarscy kibice wiązali z tym meczem spore nadzieje, natomiast ich ulubieńcy przegrali to spotkanie wynikiem 0:3. Starcie odbyło się tamach IV ligi, natomiast prawda jest taka, że w poprzednich sezonach Promień wychodził znacznie lepiej z pojedynków z Piastem. Należy zaznaczać, że jeżeli chodzi o tegoroczną IV ligę to oba zespoły są beniaminkami, które awansowały tutaj z ligi okręgowej.
Oczekiwania dla obu drużyn były wysokie
Kibice zarówno gości jak i gospodarzy oczekiwali od swoich drużyn bardzo dobrej gry. Mecz miał zweryfikować jak naprawdę wygląda forma obu zespołów. Promień mógł mieć duże nadzieje związane ze spotkaniem. Poprzednie 3 kolejki żarzanie mogą uznać za bardzo udane, natomiast powodzenie najpewniej sprawiło, że piłkarze spoczęli na laurach.
Przebieg spotkania
Pierwszy gol dla gości strzelił w 8 minucie Kacper Lorek. Piast skutecznie wykorzystał kontrę. Promień chciał odpowiedzieć ostro i szybko, natomiast wysiłki zawodników spełzły na niczym. Atak pozycyjny w wersji żarzan był nieudolny, natomiast jeśli chodzi o stałe fragmenty gry zespół popisywał się niesłychaną wręcz nieskutecznością. W poprzednich meczach mocną stroną Promienia były rzuty rożne. Tych było w starciu z Piastem bardzo sporo, jednakże Promień nie umiał przekłuć ich na choćby zagrożenie dla bramki rywala. Obronę Piasta cechowały dyscyplina, spokój i konsekwencja. Drużyna stanowiła monolit, przez który Promień nie był w stanie się przeżyć. Piast cierpliwie czekał na swoją okazję, co w końcu przyniosło owoce. W 37 minucie padła druga bramka dla gości, natomiast strzelcem był Łukasz Hanc. Do przerwy Promień nie zdołał strzelić bramki kontaktowej.
Na drugą połowę żarzanie wyszli zdeterminowani i pełni woli walki. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów, a wręcz przeciwnie. W 49 minucie Piast podwyższył prowadzenie na 3:0, natomiast później utrzymywał konsekwencję w obronie. Do końca spotkania Promień atakował, ale cały czas powtarzał te same błędy. Również było mnóstwo rzutów karnych, natomiast ich wykonanie przez żarzan było takie samo jak w pierwszej połowie. Wraz z doliczonym czasem gry mecz trwał 97 minut. Do tego czasu wynik się nie zmienił. Piast wyjechał z Żar zabierając ze sobą 3 punkty.