Niebezpieczeństwo pogodowe!
Groźba przejścia orkanu Dudley
Ostatnio sytuacja w Polsce jest bardzo nieciekawa jeśli chodzi o stan pogodowy. Zapewne każdy z nas otrzymuje smsowo ALERY RCB. Jest to bardzo ważne ostrzeżenie, niemniej chyba wszyscy życzylibyśmy sobie poprawy warunków pogodowych. Niestety, jak się okazuje czekają nas bardzo trudne dni. Nie dość, że całkiem niedawno nasz region nawiedził orkan Malik, to teraz czekają nas kolejne huragany oraz wichury. Ważne jest więc to, aby każdy, kto mieszka w Żarach i okolicach w nadchodzących dniach uważał na siebie, na swoich bliskich oraz dobytek.
Wiatr wiejący od 110 do 130 km/h. Taki scenariusz czeka nas najbliższej nocy, czyli z 16 lutego (środa) na 17 lutego (czwartek). Zwiększenie się prędkości wiatru nastąpi najprawdopodobniej w okolicach Lubska w powiecie żarskim. Wszystko przez chłodny front atmosferyczny, który może okazać się prawdziwą przyczyną potężnej burzy i zawieruchy. Ale to tylko początek przewidywanych kłopotów. Nad Żary w najbliższych dniach ma dotrzeć orkan Dudley, który bierze się stąd, że nad Polską utworzy się duża różnica ciśnienia. To z kolei znacznie przyczyni się do zwiększenia prędkości wiatru.
Żary już ucierpiały przez orkan Malik
Zapowiedzi dotyczące orkanu Dudley nie są zbyt optymistyczne, a przecież całkiem niedawno Żary już zdążyły ucierpieć z tytułu przejścia innej nawałnicy. Straty odnotowaliśmy nie tylko w samym mieście, ale też na ternie powiatu żarskiego. Były pozrywane dachy i elewacje budynków, wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, a w wielu domach zabrakło prądu. W związku z tym straż pożarna miała pełne ręce roboty.
Żarscy strażacy musieli wyjeżdżać do aż 60 interwencji. Przeważnie chodziło o wyrwane i połamane drzewa, ale też o zerwane linie średniego napięcia i uszkodzone dachy. W sobotę, 12 lutego orkan Malik zerwał elewację budynku przy ul. Broni Pancernej w Żarach. To tylko obrazuje potęgę żywiołu, wobec którego człowiek często jest bezradny.
Dochodzę do wniosku, że orkany są już z nami na zawsze. W tym sezonie planuje lepiej przystosować mój dom i podwórko do kolejnych zjawisk pogodowych.